4 kwietnia

Wiosnę czuć w każdym zakątku miasta. Gęsi gęgają za moim oknem na potęgę. Kiedy zobaczyłam lecące nad Odrą łabędzie żałowałam tylko braku światła. Sezon na zdjęcia uważam za rozpoczęty.

Zaczęło padać, świat nagle utonął w wilgoci. Całkiem przyjemne, wiosennej wilgoci. Ulice nieco opustoszały, a ja stojąc pod daszkiem dojrzałem kolejny "portret znaleziony".


Brak komentarzy: