1 lutego


Trzecie podejście. Miało być świetne zdjęcie na początek i ... Świat codzienny zbuntował się przeciwko nowości. Wierzę, że wena i dobra passa znowu wrócą. A na początek bomba witaminowa.

Trzecie podejście do "factora". Trzecie spojrzenie na fotografię. Jak trzecie oko otwierające się w naszej głowie, kiedy odkrywamy świat poza światem. To trochę moja historia i mojego z "factorem" zmagania. Niniejszym więc trójką otwieram nowy rozdział. Zapraszam.

3 komentarze:

Parasit pisze...

A już myślałem że mi czytnik RSS się znarowił, a tu proszę, taka niespodzianka.
Powodzenia i czekam na następne.

ungrim pisze...

O toto, aż się zdziwiłem co mi tu mryga;] To ja będę grzecznie oglądał, komentarzy postaram się nie pisać co by zgorszenia nie siać;]

karolina pisze...

Miło :)