
A kiedy już przyjdzie ta właściwa chwila, wypuszczę stateczek na wzburzone morze. Mając nadzieję, że zbudowałam go z wystarczająco mocnego drewna.

A miał być squash... Siedzę i pracuję...
A kiedy już przyjdzie ta właściwa chwila, wypuszczę stateczek na wzburzone morze. Mając nadzieję, że zbudowałam go z wystarczająco mocnego drewna.
A miał być squash... Siedzę i pracuję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz