
Mój anioł ma rogi i podbite oko. Ciężko się żyje z takim podarunkiem niebios.

Podróż do domu różne ma oblicza, czasem siedzi się na podłodze i patrzy w górę z niedowierzaniem.
Mój anioł ma rogi i podbite oko. Ciężko się żyje z takim podarunkiem niebios.
Podróż do domu różne ma oblicza, czasem siedzi się na podłodze i patrzy w górę z niedowierzaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz