
Króciutki spacer po Oławskiej zaowocował jeszcze gorszym samopoczuciem. Chyba już czas wybrać się do lekarza. Mój krasnalek doskonale się bawił na świeżym powietrzu. Wiosno przybywaj!

Długo namawiałem przyjaciela na zapuszczenie brody. Równie szybko jednak zniknęła po zrobieniu tego zdjęcia.
2 komentarze:
Ale jak zgolił brodę , to łagodny jak baranek...tfu..borderek !!!
Łagodny? To muszę znowu zapuścić, bo jak jestem łagodny to daję się kopać po tyłku całemu światu.
Prześlij komentarz