23 marca

Zwykły spacer po mieście. Rozbrykana dwójka dzieci nie pozwoliła mi na ciekawsze eskapady. Jednak zwyczajność też warto dokumentować. Oto mały, poczochrany współtowarzysz ludzi sprzedających "mydło i powidło" przy ulicy Drobnera. Bardzo ciekawy i jednocześnie bardzo lękliwy. Kiedy usłyszał migawkę - uciekł.

Od dawna chciałem tego spróbować, a dziś jakoś mnie wzięło na Pawła Żaka. Dla mnie to jeden z najlepszych polskich fotografów, niesamowicie sprawny technicznie i bardzo kreatywny. Odwiedzając jego pracownię największą uwagę przykuły jego zdjęcia kwiatów i traw, które osiągają swój niezwykły wygląd dzięki używaniu zepsutych, zleżanych papierów. Postanowiłem spróbować swoich sił i zrobić coś takiego sztucznie w komputerze. Daleka mi droga do Mistrza, ale zabawa była niezwykle przyjemna i pouczająca.


Brak komentarzy: