28 lutego

Rok temu zrobiłam całą serię zdjęć pt. "latające dzieci", jednak w myślach cały czas miałam rozwinięcie tego pomysłu w kolorze. Kiedy Tsar zaproponował temat na poniedziałkowe fotografowanie, nie wahałam się, aby znowu zmusić moje dzieci do latania. Wprawdzie zdjęcie wyglądałoby bardziej klimatycznie na łące pełnej kwiatów, ale wprawka przed wakacjami już jest.

Zadałem temat na ten dzień. "W przestworza". W planach miałem polowanie na samoloty na lotnisku. Zmarzłem i nic dobrego nie zrobiłem, takie fotografowanie wymaga jednak większego przygotowania. Wróciłem zły do domu, ale od czego ma się kota?


Brak komentarzy: