20 stycznia

Lubię fotografować samą siebie. Nie dlatego, że jestem bardzo fotogeniczna, ale dlatego, że dla siebie jestem niezwykle cierpliwym modelem. No i niezaprzeczalnym plusem jest fakt, że zawsze jestem pod ręką. Kiedy na mikroblogu blip (gdzie aktywnie się udzielam), wrzucono linka o portretach blogerów od razu pomyślałam, że koniecznie chcę taki portret sobie zrobić. Wiele osób na blipie zadeklarowało się, że wykona takie portrety. Wygląda na to że jestem pierwsza.

Planowałem w końcu zamknąć moją "Awersję" i złożyć ją do wydruku, brakowało mi tylko koronnego zdjęcia do całości, centrum naszego małego piekiełka, cyrkowej areny, loży błaznów. Udałem się więc do Sejmu RP, gdzie spotkałem zatroskanego, jak ja, losem Polski, marszałka Kuchcińskiego.


2 komentarze:

Camparis pisze...

Tsarze Łaskawy Pierwszy ... Uzupełnij bloga ...

tsar pisze...

Proszę cesarzowo :P