6 stycznia

Pierwszy raz przed moim obiektywem stanęła dziewczyna w zaawansowanej ciąży. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, tym bardziej, że koleżanka, której robiłam zdjęcia po raz pierwszy rozebrała się przed obiektywem. Zależało mi, aby spodobała się sama sobie na moich fotografiach. Kiedy wysłałam jej zdjęcia dostałam smsa od jej męża: "uszczęśliwiłaś moją żonę, nie wiem jak ci się odwdzięczę".

Kolejny ze szkolnych projektów. Szukanie kiczu i ikon, przedstawianie ich. Wymyśliłem projekt Madonna i Madonna. Oto jedna z nich.


1 komentarz:

retro chic chick pisze...

Zdjęcie ciążowe rewelacja. Sama bym chciała takie! I zupełnie się nie dziwię reakcji męża. Świetne.
Kicz za to za mało kiczowaty jak dla mnie. Rozumiem pomysł, ale nie to akurat zdjęcie. Może w całości byłoby inaczej.